Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Przez Australię na ''rumaku''

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
10 czerwca zakończyła się ekspedycja BMW Inchcape Australia 2011. Przez 44 dni Tadeusz Szumiński pokonał ponad 15 tysięcy kilometrów australijskich bezdroży na motocyklu BMW GS 1200 Adventure.
Przez Australię na ''rumaku''
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przez Australię na ''rumaku''
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przez Australię na ''rumaku''
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przez Australię na ''rumaku''
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wyprawa rozpoczęta 20. kwietnia wymagała wielu przygotowań. Od początku tej niezwykłej podróży uczestnicy, Tadeusz Szumiński i Piotr Niewiejski (nadzorujący trasę z samochodu), wspierani byli przez swoich partnerów strategicznych - Inchcape Motor Wrocław, autoryzowanego dealera marek BMW i MINI oraz BMW Group Polska.

- Misją firmy Inchcape Motor Polska jest skoncentrowanie działań na indywidualizm każdego klienta, partnera, współpracownika. Realizowanie tej idei sprawia, że zwracamy szczególną uwagę na spełnianie swoich pasji i potrzeb, dlatego z przyjemnością wsparliśmy wyprawę BMW Inchcape Australia 2011 – mówi Olaf Piechociński, Dyrektor Oddziału Inchcape Motor Wrocław.

Australia okazała się niezwykłym krajem, gdzie czas stoi w miejscu, a życie toczy się własnym, beztroskim rytmem. O nadzwyczajnym charakterze tego kontynentu przekonali się podróżnicy, pokonując dziennie setki kilometrów oraz spotykając na swej drodze wielu fascynujących ludzi i niezwykłych zjawisk.

Najbardziej magicznym miejscem okazało się Sydney, które w niczym nie przypominało wcześniej mijanych, spokojnych i niezaludnionych miast.

- Ponad 4 milionowa metropolia stanowi prawdziwy, współczesny Babilon, gdzie wiek, płeć czy kolor skóry nie mają żadnego znaczenia – wspomina Tadeusz Szumiński. – Magia tego miejsca uwidaczniała się w gwarze i tempie życia jego mieszkańców. Jak to mówią znani podróżnicy „Sydney to jedyny adres pocztowy na ziemi, który warto by mieć w dowodzie”. Zgadzam się z nimi w pełni – podkreśla Szumiński.

Niezapomnianych przeżyć dostarczył również Narodowy Park Kakadu, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, położony na terenie Terytorium Północnego w Australii.

- Różnorodność spotykanych tam gatunków zwierząt: groźne odmiany krokodyli, barwne papugi, kormorany czy psy Dingo, a także zmieniająca się przyroda: od plaż, po monsunowe lasy tropikalne tworzą niezapomniany klimat – dodaje.

Oprócz odpowiedniego przygotowania fizycznego i koordynacyjnego, najważniejszym zadaniem był dobór właściwego, na tego typu podróż, sprzętu.

- Wybór padł oczywiście na motocykl BMW GS 1200 Adventure. Pojazd ten ma duży zbiornik paliwa, który pozwala na przejechanie 700km bez tankowania. Jest niewątpliwie wygodny oraz niezwykle pakowny (najbardziej ze wszystkich motocykli Enduro) - podkreśla Adam Werstler, doradca ds. sprzedaży motocykli w Inchcape Motor Wrocław. - Zdecydowanym atutem tego motocykla są jego właściwości jezdne: elektroniczna regulacja zawieszenia (ESA) pozwala na dostosowanie motocykla do każdych warunków drogowych. GS Adventure jest niezawodny i pozwala na czerpanie prawdziwej radości z jazdy – dodaje Werstler.

W trakcie półtoramiesięcznej wyprawy podróżnicy musieli się również zmierzyć z terenami, które wymagały ogromnych umiejętności i wytrwałości – od dzikich obszarów australijskiego interioru, po serce kontynentu Alice Springs czy bezdroża Wielkiej Pustyni Wiktorii i Gibsona. Podczas podróży panowie mieli okazję przekonać się, że jednopasmową autostradą można (trzeba!) jechać 110 km/h, a znaki drogowe z krokodylem na obrazku przestają zaskakiwać; że z głównej drogi trzeba zawrócić, bo akurat płynie tam rzeka i istnieje obawa utknięcia w jakimś, małym mieście nawet na miesiąc. Takie i inne niespodzianki czekają na śmiałków, dla których podróż motocyklem przez Australię, tak jak dla Tadeusza Szumińskiego i Piotra Niewiejskiego, jest spełnieniem marzeń.


red



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl