Miliccy funkcjonariusze uzyskali informację, że na terenie jednej z posesji w Sułowie może być prowadzona nielegalna uprawa konopi indyjskiej. Policyjne ustalenia szybko się potwierdziły. Funkcjonariusze zatrzymali mieszkającego tam 28-letniego mężczyznę. Okazało się, że w budynku gospodarczym ujawniono specjalnie przygotowaną kabinę z ocieplonymi ścianami, wyłożonymi odblaskową folią. W pomieszczeniu zamontowane były urządzenia służące do prawidłowego wzrostu roślin w tym lampy, wentylator oraz filtr. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 100 krzaków konopi indyjskiej w różnych fazach wzrostu. Niektóre z zabezpieczonych roślin miały ponad 2 metry wysokości. Ponadto w trakcie przeszukania piwnic budynku, policjanci znaleźli kilkanaście woreczków foliowych i kilka szklanych słoików, w których zabezpieczono prawie 2 kilogramy gotowego suszu marihuany. Dodatkowo na suszarkach do prania ujawniono kolejne zielone jeszcze liczne rośliny konopi indyjskich, z których niebawem miała być pozyskana kolejna duża partia marihuany.
Zatrzymany mieszkaniec Sułowa trafił do policyjnego aresztu. W toku dalszych czynności okazało się, że mężczyzna założył nielegalną plantację konopi indyjskich w listopadzie ubiegłego roku i w tym czasie zdążył już sprzedać nieustalonemu nabywcy około 600 porcji marihuany. Obecnie trwają dalsze czynności w tej sprawie. Funkcjonariusze wystąpili już do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt wobec podejrzanego.
Przypomnijmy, że za nielegalne uprawianie konopi indyjskich, posiadanie znacznych ilości marihuany i sprzedaż kilkuset porcji marihuany mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.